Przegłosowana zmiana w uchwale budżetowej państwa na 2022 uderza w języki mniejszościowe i języki regionalne. Cięcie wynosi prawie 40 milionów złotych, co powoduje że ponad dwadzieścia tysięcy dzieci będzie miało mniejszy dostęp do kontynuacji nauki. Mieczysław Struk, marszałek województwa pomorskiego rozpoczął akcję zwrócenia uwagi na problem. Apeluje on do posłanek i posłów z pomorza, aby zapoznali się i poparli senacką poprawkę, która ma przywrócić pierwotną kwotę dotacji.
Język kaszubski
Od 2005 roku język kaszubski jest jedynym uznanym językiem regionalnym w Polsce. Na pomorzu w prawie 400 szkołach uczy się go około 20 tysięcy uczniów. W wielu gminach szkoły w mniejszych miejscowościach są nie tylko miejscem nauki, ale również centrum społecznym i kulturalnym. Środki na edukacje są ważne dla rejonu pomorza, aby zachować lokalne tradycje i język.
Zmiany uderzą najbardziej w edukację na Pomorzu. W związku z dużą ilością dzieci uczących się swojego regionalnego języka i zwyczajów; jedna trzecia środków z subwencji oświatowej z tytułu nauczania języków mniejszościowych dociera właśnie na Pomorze. Ucierpi na tym wiele rodzin i lokalnych społeczności, które nie będą mogły finansować edukacji najmłodszych mieszkańców.
Proponowane poprawki zostały złożone razem z ustawą budżetową do sejmu. Teraz to w rękach posłów pozostaje przyjęcie lub odrzucenie zmian. Głosowanie zaplanowane jest jeszcze na styczeń. Miejmy nadzieję, że działania marszałka Mieczysława Struka przyniosą oczekiwany rezultat i fundusze nie zostaną zmniejszone.