Lechia Gdańsk stoi na krawędzi wyzwania, jakim jest konieczność zdobycia serii zwycięstw w Fortunie 1. Lidze, aby zniwelować istniejące różnice punktowe dzielące drużynę od liderów tabeli. Istnieje bezpośrednia zależność między rozmiarem tych strat a terminem potencjalnego awansu do czołówki – im większe są obecne straty, tym dłużej będzie trwało dążenie do uzyskania pozycji gwarantującej awans. Zbliżający się dziesięciodniowy okres stawia przed gdańską drużyną trudne zadanie, bowiem przewiduje się trzy wymagające spotkania.
Porażka z Zagłębiem Sosnowiec była poważnym ciosem dla Lechii Gdańsk i ujawniła liczne słabości drużyny w zakresie obrony. Na szczęście, podjęte działania okazały się skuteczne i w meczu przeciwko drużynie z Opola, Lechia wykazała się znacznie bardziej odpowiedzialną postawą defensywną, co zaowocowało utrzymaniem czystego konta po stronie strat. Jednak ta poprawa w grze obronnej miała swoje konsekwencje dla ofensywy, która w spotkaniu z Odrą, pod kątem kreacji sytuacji bramkowych, okazała się niewystarczająco efektywna.