II edycja kampanii „Klikasz w wirtualu i pomagasz w realu. Pomóż nam odnaleźć bezdomnych”

Jutro startuje II edycja kampanii społecznej „Klikasz w wirtualu i pomagasz w realu. Pomóż nam odnaleźć bezdomnych”. Ma ona na celu zachęcenie mieszkańców Gdańska do pomocy osobom w kryzysie bezdomności. Wiele osób chciało by pomóc, lecz nie wie jak lub obawia się że osoby bezdomne odebrały by próbę pomocy negatywnie. Niezależnie od powodu jaki powstrzymuje nas od pomocy, być może aplikacja Arrels pomoże przełamać własne uprzedzenia i pomóc uratować czyjeś życie. Niestety jak zdajemy sobie sprawę, osoby bezdomne są szczególnie narażone na utratę życia lub zdrowia.

Jak pomóc uratować życie kliknięciem na telefonie?

Za kampanią stoi Towarzystwo Pomocy im. Św Brata Alberta Koło Gdańskie, Urząd Miejski w Gdański oraz Fundacja Arrels. 16 listopada startuje kampania informacyjna, mająca na celu zachęcenie gdańszczan do wzięcia udziały w akcji pomocy osobom dotkniętych kryzysem bezdomności. W samym Gdańsku szacunkowo mieszka około tysiąca bezdomnych osób.

Na mieście, w transporcie publicznym oraz mediach społecznościowych będzie można znaleść plakaty informujące o Aplikacji Arrels. Aplikacja ta jest darmowa i za pomocą jednego kliknięcia można zgłosić położenie osoby w potrzebie. W zgłoszeniu można specyfikować dane na temat zauważonej osoby bezdomnej. Miejsce przebywania, płeć, podejrzewany wiek oraz czy osoba ta ma ze sobą zwierze. Dane te będą od razu przekazywane do streetworkerów Towarzystwa Pomocy, dzięki temu będą mogli od razuodpowiednio zaopiekować się zgłoszoną osobą.

Aplikacja Arrels

Pomysł oraz wykonanie aplikacji to zasługa Ferrara Busquetsa, mieszkańca Barcelony. To dzięki niemu Fundacja Arrels może pomagać osobom w kryzysie bezdomności zamieszkujacych hiszpańskie ulice. Teraz dzięki zaangażowaniu ze strony Towarzystwa Pomocy im. Św. Brata Alberta aplikacja pomaga namieszać gdańszczan potrzebujących pomocy.
Obecna aura jest niezwykle niebezpieczna dla osób bez dachu nad głową. Coraz niższe temperatury w ciągu dnia i jeszcze niższe w nocy mogą stanowić realne zagrożenie dla zdrowia lub nawet życia. Czasem minuty i jedna ważna decyzja mogą zadecydować o tym, że pomożemy komuś nie tylko przeżyć kolejny dzień ale być może pomóc mu stanąć na nogi i żyć pełnią życia.