Żuraw gdański

Brama Żuraw. Najstarszy, zachowany średniowieczny dźwig portowy w Europie. Niegdyś brama wodna, dziś pełni funkcję muzeum oraz ważnego symbolu miasta.

Początki

Pierwsze wzmianki na temat bramy z dźwigiem znajdującej się w tym miejscu, pochodzą już z XIV wieku. Jednak Żuraw w znanym nam dziś wygładzie został wybudowany w 1444 roku. Na jego bryłę składają się dwie, murowane wieże oraz mechanizm dźwigowy obudowany drewnianą konstrukcją. Napędem dźwigu były ludzkie mięśnie- w środku budowli wciąż znajdują się dwa drewniane koła deptakowe. Ogromne konstrukcje, każde o średnicy sześciu metrów, były skonstruowane tak aby za ich pomocą można było unieść nawet 4 tony towaru na wysokość 11 metrów. Pracujący tam ludzie musieli mozolnie krążyć po kolejnych stopniach nich aby wprawić mechanizm w ruch. Dlatego tak ważne jest, aby myśląc o historii Żurawia, pamiętać o wszystkich ciężko pracujących w nim ludziach.

Ciągła modernizacja Żurawia

W okolicach XVII wieku sposób użytkowania budowli zaczął ulegać zmianie, nie był to już bowiem ważny militarnie punkt na mapie Gdańska. XIX wiek ustanowił koniec pracy dźwigu do celów załadunkowych. Wciąż używany był jednak do podnoszenia masztów na statkach, a z czasem przydatny był również do wynurzania ruf statków posiadających napęd mechaniczny. Było to niezwykle pomocne w przypadku konieczności naprawy elementów takich jak śruby czy stery. Wraz ze śmiercią ostatniego mistrza dźwigowego przyszedł również kres na działalność Żurawia. Po jej zakończeniu, boczne wieże przystosowywane były do pomieszczeń mieszkalnych. Z czasem, w ścianach wybite zostały otwory na okna, które za czasów czynnego użytkowania dźwigu nie były potrzebne.

Z biegiem lat rzemieślnicy otwierali tu swoje warsztaty, swoją działalność miał nawet salon fryzjerski. Dzięki takiemu ciągłemu przystosowywaniu do czasów, Żuraw wciąż pełnił ważne funkcje w życiu miasta. Do tej pory we wnętrzu podziwiać można miejsca poboru opłat, kantor kupca oraz kwatery mieszkalne.

Czasy powojenne

Niestety, budowla podzieliła losy wielu zabytków które napotkała na swojej drodze Armia Czerwona. Drewniana część uległa doszczętnemu zniszczeniu przez pożar, podłożony przez radzieckich żołnierzy. Na szczęście murowana część pozostała nietknięta w ponad połowie. Dzięki czemu już w latach piędziesiątych możliwa była rekonstrukcja zabytku. Dziesięć lat później budynek przeszedł pod opiekę Muzeum Morskiego, obecnie znanego jako Centralne Muzeum Morskie w Gdańsku.

Niestety obecnie zwiedzanie Żurawia wewnątrz jest niemożliwe. Przeprowadzane są prace remontowe, planowo mające potrwać do 2023 roku. Warto jednak podczas spaceru nad Motławą przyjrzeć się zabytkowi z bliska. Wspomnieć ludzi, którzy pomagali tworzyć tak ważny dla Gdańska symbol.