Rozrachunki finansowe między klubem żużlowym Wybrzeże Gdańsk a jego dawnymi graczami stają się obecnością stałą po zakończeniu sezonu. Sukcesywnie, Jakub Jamrog, Wiktor Trofimow i Marcel Krzykowski byli zmuszeni do szukania swoich zarobków w ubiegłych latach. Teraz, na linii ognia znajduje się Norbert Kościuch, którego sprawa może trafić przed Trybunał Polskiego Związku Motorowego.
Norbert Kościuch oficjalnie zakończył swoje zobowiązania kontraktowe ze Zdunek Wybrzeżem Gdańsk 23 sierpnia. Decyzję tę podjęto z powodu powtarzających się, niemal trzymiesięcznych opóźnień w wypłacie należnego mu wynagrodzenia. Niemniej jednak, mimo upływu czasu, klub nie uregulował jeszcze swoich długów wobec zawodnika. Co więcej, zarząd podjął niespodziewane działania w stosunku do Kościucha.
Mimo wcześniejszych zapewnień ze strony władz Wybrzeża Gdańsk, które tuż po rozwiązaniu umowy z zawodnikiem wydały oświadczenie, w którym stwierdziły, że „nie ma konfliktu między klubem a zawodnikiem”, obecnie wygląda na to, że sytuacja jest daleka od klarowności.