Południowa Polska, Kościerzyna, doświadczyła potwornego zdarzenia, które poruszyło lokalną społeczność. Młoda, 17-letnia dziewczyna, padła ofiarą napaści seksualnej. Zbrodnia miała miejsce na jednym z osiedli miasta o nazwie Wschód, kiedy to rano, dziewczyna udawała się na praktyki.
Tego dnia, około godziny 5:00 rano, w niedzielę, nastolatka spacerowała ulicą Przemysłową. Wtedy to, zupełnie nieznany jej mężczyzna zdecydował się ją zaatakować. Przestraszona i przerażona dziewczyna ruszyła do ucieczki. Niestety oprawca okazał się być szybszy i zdołał ją dogonić, a następnie dopuścił się haniebnego czynu.
Zgwałcenie zgłoszono natychmiast policji, która równie szybko przybyła na miejsce zdarzenia. Sprawca, widząc nadjeżdżający radiowóz, rzucił się do ucieczki. Jednak wysiłki stróżów prawa były skuteczne – mężczyzna został przez nich dogoniony, obezwładniony i zatrzymany.
Osoba podejrzana o ten straszliwy czyn to 28-letni mężczyzna, mieszkaniec Kościerzyny. Zarzuty przedstawiono mu w prokuraturze, gdzie usłyszał zarzut doprowadzenia pokrzywdzonej do obcowania płciowego za pomocą przemocy. Mężczyzna nie przyznał się do winy. Na wniosek prokuratora, sąd postanowił aresztować go na okres trzech miesięcy. Śledczy nadal pracują nad sprawą, zbierając dowody i ustalając, czy zdarzenie zostało nagrane przez monitoring w okolicy.