Przytłaczający widok słupa na środku jezdni przy nowo powstałym rondzie w południowym Gdańsku, na skrzyżowaniu ulic Niepołomickiej, Czerskiej i Starogardzkiej, budzi zdumienie i niepokój zarówno wśród mieszkańców jak i kierowców. Budowniczowie, mimo że zdołali już wybudować część ronda, zostawili słup średniego napięcia sam na sam na środku jezdni, otoczonej świeżo wylanym asfaltem. Wszystko to rodzi obawy, że konstrukcja ta może pozostać w tym miejscu na stałe.
O zawiłościach związanych ze skablowaniem
Radny Przemysław Majewski z Prawa i Sprawiedliwości podjął próbę uzyskania wyjaśnień odnośnie tej kontrowersyjnej sytuacji od Urzędu Miasta Gdańska. Wyjaśnił on, że Dyrekcja Rozbudowy Miasta Gdańska nie podjęła żadnych działań w celu przygotowania terenu przed rozpoczęciem prac budowlanych. Mimo porozumienia z Energą-Operator SA dotyczącego usunięcia problemu ze słupem, zawartego jeszcze w październiku 2021 roku, przez półtora roku DRMG nie zdołało dojść do porozumienia w sprawie skablowania.
Firma odpowiadająca za budowę ronda postanowiła kontynuować swoje prace pomimo braku zgody na usunięcie słupa. Radny dodał, że DRMG wnioskowało o przeniesienie słupa, ale właściciele terenu nie wyrażają zgody na takie działanie. Zaznaczył również, że oficjalna odpowiedź na jego zapytanie nadal nie została udzielona.
Potrzebna jest zgoda od Energa Operator
Aneta Niezgoda z Dyrekcji Rozbudowy Miasta Gdańska zapewnia, że to tylko chwilowe utrudnienie. Potwierdza, że planowane jest usunięcie słupa i wszystko jest robione, aby stało się to jak najszybciej. Dyrekcja przypomina jednak, że nadal mamy do czynienia z terenem budowy. Kluczowe jest uzyskanie zgody spółki Energa Operator, z którą trwają negocjacje w tej sprawie. Jednocześnie roboty budowlane są kontynuowane, w tym te prowadzone wokół słupa.
Niezgoda podkreśla też konieczność przebudowy sieci podziemnych, w tym sieci ciepłowniczej GPEC. Prace te muszą zostać wykonane poza sezonem grzewczym, aby zmniejszyć uciążliwości dla mieszkańców. Powiedziała również, że brak zgody Energi nie mógł sparaliżować całego procesu budowlanego.