Mira Urbaniak nie żyje. Dziennikarka i żeglarka odeszła w wieku 70 lat.

Urodzona 3 listopada 1951 roku w Szczecinie, młodość spędziła w Wolinie oraz na Helu, aby w dorosłym życiu na długo związać się z Trójmiastem. Podczas studiów na Politechnice Gdańskiej odkryła pasję do radia w Studenckiej Agencji Radiowej w Gdańsku. Dzięki zaangażowaniu i pasji szybko została zastępczynią redaktora naczelnego ds. programowych.

Po ukończeniu studiów rozpoczęła pracę w gdańskim oddziale Polskiego Radia, gdzie pracowała na kilku różnych pozycjach. Gdy w roku 1991 została redaktor naczelną, Radio Gdańsk rozpoczęło transmisje 24 godziny na dobę. Dzięki swojej kreatywności i chęci odkrywania nowego została uhonorowana tytułem „Homo Popularis”. Swój nocny program radiowy nadawała z pokładu żaglowca. Czynnie uczestniczyła w życiu społeczności morskiej.

Miłość do morza

Była na pokładzie „Daru Młodzieży” podczas rejsu na Wyspy Kanaryjskie, gdzie zajmowała się prowadzeniem zajęć edukacyjnych. Możliwość obcowania z morzem i jednoczesne pomaganie w rozwoju młodzieży to było dla Miry najlepsze połączenie. To tu czuła się jak przysłowiowa ryba w wodzie. Kolejną przygodą było opłynięcie Przylądka Horn na pokładzie Zawiszy Czarnego. Powróciła również do ukochanej roli nauczycielki podczas „Szkoły pod Żaglami” na pokładzie Fryderyka Chopina.

Angażowała się w organizowanie zlotu żaglowców The Cutty Sark Tall Ships Races, zarówno w Gdyni jak i w Szczecinie. Chętnych posłuchania jak Mira Urbaniak sama opowiada o swoich pasjach zachęcam do posłuchania jej podcastu – Osobisty Poczet Ludzi Morza. Opowiada w nim o znakomitych postaciach związanych z morzem i żeglarstwem.

Warte przeczytania są również niezwykle ciekawe książki jej autorstwa. „Gdynia. Żeglarska stolica Polski” oraz dzieło będące świadectwem jej przeogromnej miłości do morza- „Za sterem. Od krawcowej do kaphornowca”. Opowiada ona nie tylko o ciekawych wyprawach dziennikarki, wielu pionierskich jak rejs „Darem Młodzieży”. Możemy dowiedzieć się wiele również o jej rodzinie, która zaszczepiła w niej pasję do pływania. Zarysowanych jest również wiele ciekawych sylwetek legend morskich.

Oprócz radia jej największą pasją w życiu było żeglowanie. Całe swoje życie związała z morzem i tu czuła się najlepiej. Ostatnie lata życia spędziła jak całe życie, również nad morzem- w Kołobrzegu.