Już w sobotę, 6 listopada na stadionie Polsat Plus Arena Gdańsk zostanie rozegrany mecz pomiędzy Lechią Gdańsk a Zagłębiem Lubin. Gdańscy kibice oczekują kolejnego wygranego meczu, i jest szansa że nie będą rozczarowani. Od kiedy pozycję trenera przyjął Tomasz Kaczmarek, Lechia nie przegrała ani jednej rozgrywki. Na 6 rozegranych meczy, 4 zakończyły się zwycięstwem a 2 remisem. Rozgrywka rozpocznie się planowo o godzinie 17:30.
Nastroje przed meczem
Podczas dzisiejszej konferencji przedmeczowej trener Lechii Gdańsk Tomasz Kaczmarek powiedział o sytuacji w zespole. Na boisku na pewno nie zobaczymy leczącego się z kontuzji Josepha Ceesaya. Łotewski obrońca Kristers Tobers dopiero od tygodnia bierze udział w treningu drużynowym, dlatego nie ma jeszcze liczyć aby zobaczyć go w najbliższym czasie na boisku. Poza tym reszta zawodników jest do dyspozycji trenera i gotowych do gry.
Możemy spodziewać się za to na pewno Flavio na nowej pozycji, według obserwacji trenera to klasyczna „10”. Odnalezione pozycji dla tego zawodnika było jednym z celów gdy Kaczmarek przyszedł do zespołu. Najważniejsze to odkryć talent własnych zawodników i umiejętnie go wykorzystać. Ciężka praca Łukasza Zwolińskiego została doceniona. Trener wyróżnił go podczas konferencji między innymi za niestrudzoną pracę podczas treningów i coraz wyższy poziom pressingu.
Jeśli chodzi o ocenę przeciwnika widać, że trener dokładnie analizuje styl gry oraz mocne strony każdej drużyny z którą spotyka się Lechia. Najważniejsze w grze Zagłębia Lubin jest ich dynamiczna gra z kontry. Niebezpieczeństwo mogą stanowić ofensywni zawodnicy Zagłębia, według samego Kaczmarka są oni na bardzo wysokim poziomie Ekstraklasy. Ważne będzie aby ograniczyć im pole popisu i nie dać miejsca dla stworzenia sytuacji bramkowych.
Pomimo silnego przeciwnika, mamy nadzieję na kolejne zwycięstwo albo chociaż remis. Lechia do tej pory idzie jak burza, dobra passa nie opuszcza drużyny i widać jak dobrą zmianę przyniósł ze sobą trener Tomasz Kaczmarek.