W ubiegłym roku, dla tych, którzy mieli do dyspozycji środki finansowe i zdecydowali się na zakup nieruchomości, takie działanie okazało się jedną z najkorzystniejszych inwestycji. Ceny mieszkań drastycznie wzrosły, osiągając bardzo wysokie wartości. Mimo to, widoczna jest iskierka nadziei na obniżenie tych cen, aczkolwiek ewentualne spadki mogą okazać się minimalne.
Rządowy program „Bezpieczny kredyt 2 proc.” znacząco wpłynął na pobudzenie rynku nieruchomości. To właśnie on sprawił, że ceny mieszkań gwałtownie wzrosły w drugiej połowie poprzedniego roku. Dzięki możliwości skorzystania z kredytu z dofinansowaniem, wielu ludzi zdołało spełnić swoje marzenie o posiadaniu własnego domu. Niestety, ten program został już zawieszony ze względu na brak dostępnych środków finansowych.
Limit wydatków ustawowo przewidziany na dopłaty do „Bezpiecznego kredytu 2 proc.” przewidywał wsparcie dla blisko 50 tys. kredytów w latach 2023 i 2024. Jak podaje Ministerstwo Rozwoju i Technologii, do 21 grudnia 2023 r., zawarto około 55,8 tys. umów kredytowych. To zdecydowanie przekracza limit dopłat do bezpiecznego kredytu na lata 2023-2024. W związku z tym, od początku nowego roku, banki biorące udział w programie musiały wstrzymać przyjmowanie nowych wniosków. Niemniej jednak, ministerstwo zapewnia, że wszystkie wnioski złożone do końca 2023 roku, zostaną rozpatrzone.