Opowieści i legendy funkcjonują w każdym mieście, ale te z Gdyni są wyjątkowe. Do jednych z najbardziej niezwykłych historii należy ta o Świętym Mikołaju. Pewnie go znacie, ale czy wiedzieliście, że pojawiał się on niegdyś na Chyloni? Przeczytajcie historię tej niezwykłej postaci.
Zgodnie ze starymi podaniami w Gdyni na Chyloni pojawiał się od czasu do czasu Święty Mikołaj, który spełniał najskrytsze marzenia proszących. Na część Świętego i tych wydarzeń postawiono tam kapliczkę z figurką przedstawiająca tę postać.
Przez lata kapliczka była miejscem pielgrzymek i spotkań. Nie spodobało się to jednak luteranom, którzy być może z zazdrości, a być może z innych powodów postanowili ukraść figurę. Wielkie było ich zdziwienie, kiedy następnego dnia zauważyli, że figurka nadal stoi na swoim miejscu.
Nie było to w smak społeczności luterańskiej, która znowu podjęła próbę kradzieży. Niestety i tym razem sie nie udało. Nazajutrz figurka znowu zdobiła kapliczkę. Uparci luteranie jeszcze wiele razy probowali swojej sztuki , lecz ciągle na próżno. Figurka cały czas w cudowny sposób powracała na miejsce.
Niestety po jakimś czasie miejsce opustoszało, a wierni przestali sie pojawiać. Na szczęście ktoś w końcu wpadł na pomysł, aby w tym miejscu zbudować kościół i powierzyć go w opiekę Mikołajowi. Zgodnie z miejscowymi legendami pojawiła się tam dokładnie ta sama figurka, która niegdyś zdobiła kapliczkę. Czy to prawda? Przekonajcie się sami, odwiedzając to miejsce, może i wasze marzenia się spełnią.