Niecodzienne zdarzenie miało miejsce w Gdańsku, gdzie policjanci zatrzymali 42-letniego mężczyznę, pochodzącego z Sierakowic. Mężczyzna ten jest podejrzany o włamanie i kradzież w jednym z miejscowych hosteli. Co ciekawe, sprawca postanowił spróbować skradzionego alkoholu na miejscu i uciął sobie drzemkę na ławce w pobliżu miejsca zdarzenia. Okazało się, że to nie była jego pierwsza tego typu akcja – został rozpoznany pomimo skutecznej próby zakamuflowania swojej tożsamości za pomocą… pończochy na głowie.
Informację o tym nietypowym incydencie przekazała Komenda Wojewódzka Policji w Gdańsku. Jak podaje, to właśnie policjanci z komisariatu w Śródmieściu odebrali zgłoszenie o włamaniu do hostelu. Śledztwo wykazało, że podejrzany włamał się do obiektu przez piwnicę, nie omieszkając przy tym wyrządzić znacznych szkód.
Śledczy odnotowali, że sprawca zniszczył klimatyzator blokujący dostęp do wnętrza hostelu. Gdy w końcu dostał się do środka, skierował swoje zainteresowanie przede wszystkim na alkohol. Zdobył 30 butelek różnych mocnych trunków, takich jak bourbon, brandy i whisky.