Dzień ten, bez wątpienia, zapisze się jako jeden z trudniejszych dla użytkowników dróg w regionie Pomorza. Rolnicy postanowili bowiem przeprowadzić strajk i to aż w kilkudziesięciu miejscach na terenie całego regionu. Największe utrudnienia kierowcy doświadczyli w centralnej części Gdańska, na trasie Kaszubskiej, jak również na drogach prowadzących do głównych arterii komunikacyjnych Pomorza. Sytuacja była śledzona i analizowana na bieżąco.
Protesty rolników stopniowo zaczynają jednak wygasać. Strajki w Gdańsku dobiegły końca, podobnie jak na krajowej drodze numer 22 pomiędzy Miradowem a Starogardem Gdańskim, tam ruch odbywa się już bez przeszkód. Jeszcze do godziny 19:00 utrzymywać mają się protesty w Żukowie, gdzie oba ronda są zablokowane.
Ruch odzyskał płynność także na południowej obwodnicy Gdańska aż do obwodnicy Trójmiasta, która również nie sprawia już żadnych problemów. Ustąpiły także korki na odcinku między Wielkim Kackiem a Chwarznem, które powstały w wyniku kolizji samochodowej.
W Gdańsku, pod Pomorskim Urzędem Wojewódzkim, miała również miejsce pikieta rolników. Wśród protestujących nie byli tylko rolnicy, ale także pszczelarzy, którzy wyraźnie zaznaczyli, iż dalszy import produktów rolnych z Ukrainy może przynieść upadek wielu polskim gospodarstwom.