Kończąc kolejną, tym razem 763. edycję Jarmarku św. Dominika, zastępca prezydenta Gdańska, Piotr Borawski, symbolicznie przejął od kupców klucze do bram miasta. Uroczystość odbyła się niedawno na progu Dworu Artusa.
Jak wskazuje gdański urząd miejski, coroczne święto handlu i kultury – Jarmark św. Dominika – przynosi znaczące korzyści finansowe dla metropolii. Goście przybywający do Gdańska w czasie trzytygodniowej imprezy przyczyniają się do generowania przychodów rzędu 500-600 mln zł – te środki zasilają budżety hoteli, restauracji czy sklepów.
Patryk Gochniewski, reprezentujący Międzynarodowe Targi Gdańskie, udzielił informacji, że podczas tegorocznej edycji Jarmarku nie doszło do żadnych incydentów stwarzających zagrożenie dla bezpieczeństwa imprezy.
W tym roku mieszkańcom oferowano dodatkowe udogodnienia transportowe. Na Targu Węglowym zorganizowano parking, gdzie mogli oni pozostawić swoje pojazdy w okresie uniemożliwiającym dojazd do ich domów. Kolejnym krokiem w celu poprawy komunikacji było wprowadzenie systemu Park&Ride przy Polsat Plus Arenie – ta inicjatywa będzie rozwijana w nadchodzących latach w celu odciążenia ruchu ulicznego w centrum miasta.
Prace demontażowe dotyczące infrastruktury związanej z jarmarkiem powinny zakończyć się najpóźniej 21 sierpnia. Jednakże już od 14 sierpnia nastąpią pierwsze istotne zmiany – ruch na Podwalu Staromiejskim zostanie przywrócony i zmienione zostaną oznakowania ulic. Strefa Głównego Miasta wróci do letniej organizacji ruchu.