Policja i prokuratura pracują nad wyjaśnieniem okoliczności tragicznego incydentu na torach kolejowych, do którego doszło w Gdańsku. Wypadku, który miał miejsce poprzedniego dnia po zmroku, nie przeżył jeden z mężczyzn.
Nieszczęśliwe zdarzenie rozegrało się po godzinie 22:00, a jego scena to obszar znajdujący się blisko dworca Gdańsk Główny. Ofiara, niestety nie przestrzegając przepisów, przechodziła przez tory w miejscu do tego nieprzeznaczonym. Pociąg InterCity jadący na trasie Kraków-Gdynia był sprawcą potrącenia. Pomimo podjęcia prób reanimacyjnych, życia przechodnia nie udało się uratować.
Na miejscu tragedii funkcjonariusze policji dokonali szczegółowego oględzin, zbierając wszelkie możliwe dowody i informacje mogące służyć śledztwu. Przesłuchano również całą załogę pociągu. Jak poinformował aspirant sztabowy Mariusz Chrzanowski z Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku, kierujący pociągiem maszynista był całkowicie trzeźwy w momencie zdarzenia.
Nie ustaje śledztwo mające na celu ustalenie tożsamości nieszczęśliwego mężczyzny, który stracił życie w wyniku wypadku.