Dzisiejszy spokojny dzień w siedzibie Komendy Wojewódzkiej Policji w Gdańsku został niespodziewanie przerwany przez dym unoszący się z korytarza na drugim piętrze. Incydent ten natychmiast uruchomił system alarmu przeciwpożarowego, co skutkowało tym, że ponad 300 funkcjonariuszy i pracowników komendy w ciągu zaledwie 5 minut bezpiecznie opuściło budynek. Na szczęście, nie było to prawdziwe zagrożenie – był to tylko symulowany alarm przeciwpożarowy, mający na celu ocenę efektywności procedur ewakuacyjnych oraz współpracy z jednostkami straży pożarnej w sytuacjach awaryjnych.
Podczas tego symulowanego zagrożenia, insp. Konrad Kobierski, zastępca komendanta wojewódzkiego policji, nadzorował przebieg całego procesu. Jak wyjaśniła podkom. Anna Banaszewska-Jaszczyk z teamu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji, głównym celem tego typu ćwiczeń jest utrwalanie u pracowników nawyków bezpiecznej i szybkiej ewakuacji z budynku w sytuacji zagrożenia, kiedy usłyszą sygnały alarmowe.
Ćwiczenia obejmowały ewakuację osób znajdujących się na drugim piętrze budynku, którym drogi ewakuacyjne zostały zablokowane przez rozprzestrzeniający się fikcyjny pożar. Jedna z jednostek straży pożarnej również brała udział w tym treningu. W sumie z budynku ewakuowano 321 pracowników, a cały proces trwał jedynie 5 minut. Strażacy ocenili te ćwiczenia jako bardzo skuteczne, nie dostrzegając żadnych błędów.
Prowadzone tego rodzaju symulacje są zgodne z Rozporządzeniem MSWiA z dnia 7 czerwca 2010 roku dotyczącym ochrony przeciwpożarowej budynków i innych obiektów oraz terenów.