W 2003 roku Gdańsk wyróżnił tytułem Honorowego Obywatela Miasta Gdańska tylko jedną osobę. Był to wówczas 77 letni Zygmunt Chychła, bokser który jako pierwszy polski powojenny sportowiec zdobył złoto olimpijskie.
Sylwetka sportowca
Zygmunt Chychła przyszedł na świat 6 listopada 1926 roku w Gdańsku. Jako trzynastolatek zaczął pobierać w klubie Gedania pierwsze treningi bokserskie. Niestety jego kariera sportowa została przerwana przez wybuch wojny, która również pozbawiła go obywatelstwa gdańskiego. W 1944 roku został przymusowo wcielony w szeregi Wermahtu. Jednak po przybyciu do Francji Chychła dokonał dezercji, po czym wstąpił do 2. Korpusu Polskiego pod dowództwem Władysława Andersa.
Powrócił do Polski w 1946 roku, u już dwa lata później odebrał pierwszy z czterech tytułów Mistrza Polski. Po kolejne sięgnie kolejno w 1949, 1950 oraz 1952 roku. W tym ramym czasie został zawodnikiem reprezentacji Polski. Na pierwsze igrzyska olimpijskie pojechał w 1948 roku, gdzie zaszedł aż do ćwierćfinału.
W 1951 roku podczas IX Mistrzostw Europy w Boksie zdobył tytuł mistrza Europy. W tym samym roku „Plebiscyt Sportowy” ogłosił go najlepszym polskim sportowcem roku. Największym osiągnięciem było najpewniej wywalczenie złota podczas Igrzysk Olimpijskich 1952 w Helsinkach. Pokonał wówczas w finale reprezentanta ZSRR, zdobywając jednocześnie pierwsze olimpijskie złoto dla Polski.
Załamane zdrowia i kariery
Ogromnym ciosem dla Zygmunta Chychły była informacja o tym, że zachorował na gruźlicę. Diagnozę otrzymał niedługo po powrocie z Helsinek, dla własnego zdrowia planował więc zakończyć karierę sportowca i skupić się na leczeniu. Jednak w związku ze zbliżającymi się Mistrzostwami Europy w Warszawie 1953 wymagano jego obecności i reprezentowania kraju. Został on oszukany co do cofnięcia się choroby i faktycznie wziął udział w zawodach, zdobywając ostatnie w swojej karierze złoto.
Jednak nieleczona choroba dała się we znaki, powodując nie małe spustoszenie w płucach Chychły. Bokser w tym momencie zmuszony był do wczesnego przejścia na emeryturę. Jednak po wyleczeniu gruźlicy skupił się na trenowaniu młodzieży; głownie na terenie Gdańska, Gdyni oraz Lęborka.
W 1972 roku postanowił przeprowadzić się na stałe do Niemiec, gdzie pozostanie aż do swojej śmierci w 2009 roku.