W środowy wieczór na pokładzie statku Majestic Maersk, znajdującego się na terenie terminalu kontenerowego w Gdańsku, doszło do awarii – z jednego z przechowywanych tam kontenerów zaczął ulatniać się gaz. W wyniku tego incydentu, strażacy byli zmuszeni do ewakuacji 19 członków załogi oraz personelu pracującego na terenie terminala. Ujawniony wyciek wynosił aż 19 ton podtlenku azotu. Prace strażaków nad opanowaniem sytuacji trwały do późnej nocy.
Oficer prasowy gdańskiej straży pożarnej bryg. Jacek Jakóbczyk, informował, że zakończono działań ratunkowych: „Uszczelniliśmy wyciek. Kontener ze zbiornikiem jest już w miejscu bezpiecznym, umieszczony w specjalnej wannie”. Dodatkowo sprawdzono wnętrze statku pod kątem obecności substancji, która wcześniej ulatniała się z kontenera.
Alarm o wycieku gazu ze statku Majestic Maersk wpłynął do służb ratowniczych około godziny 19:40. Jakóbczyk przekazał wówczas, że na miejsce zdarzenia skierowano pięć zastępów straży pożarnej z komendy w Gdańsku, a także zastęp z portowej straży pożarnej „Florian” oraz cztery dodatkowe jednostki ze specjalistycznej grupy ratownictwa chemicznego z Gdyni.
W kontenerze, z którego doszło do wycieku znajdowało się 19 ton podtlenku azotu, gaz używany w medycynie i przemyśle chemicznym. Strażacy podejrzewają, że przyczyną ulatniania się gazu mogło być uszkodzenie zaworu lub innego elementu aparatury. Oficer prasowy informował w środę: „Ewakuowaliśmy 19 osób: 13 ze statku i 6 z obsługi terminala. Podtlenek azotu nie jest wysoce toksyczny. Poza wyznaczeniem strefy bezpiecznej, nie ma zagrożenia dla mieszkańców. W tej chwili próbujemy uszczelnić ten wyciek”.