Wyjątkowo duże zainteresowanie wyborami spowodowało, że wiele komisji wyborczych na terenie całej Polski pracowało nadal po godzinie 21:00. Długie kolejki do punktów głosowania utworzyły się najczęściej tam, gdzie doszło do braku kart do głosowania. W Gdańsku taka sytuacja miała miejsce aż w 87 komisjach.
Głosowanie kontynuowano aż do momentu oddania głosu przez ostatnią osobę, która stawiła się na miejscu przed godziną 21:00. Proces ten w Gdańsku zakończył się około 22:30. Ciekawostką jest to, że w niektórych miastach – przede wszystkim w Warszawie i Wrocławiu – obywatele oddawali swoje głosy nawet po północy.