Kilka dni temu w dzielnicy Gdańsk Ujeścisko-Łostowice doszło do zdarzenia mającego niewiele wspólnego z logiką. Mężczyzna, jak się okazało, obywatel Białorusi, włamał się do cudzego mieszkania. 28-latek nie dokonał żadnej kradzieży, a zamiast tego zjadł gulasz i poszedł spać. Właściciele mieszkania byli w szoku, gdy zastali w nim obcą osobę.
28-latek nie potrafił wyjaśnić, dlaczego i jak włamał się do mieszkania
Obywatel Białorusi włamał się do gdańskiego mieszkania, w którym zaczął zachowywać się jak u siebie w domu. Elegancko odwiesił kurtkę na wieszak, po czym udał się do kuchni i zjadł obiad. Zostawił po sobie okropny bałagan! Gdy napełnił żołądek, poszedł spać do sypialni. 28-latek spał beztroskim snem, gdy do domu wrócili właściciele mieszkania. Natychmiast wezwali policję. Okazało się, że młody włamywacz znajduje się w stanie nietrzeźwości. Alkomat wskazał 1,5 promila alkoholu. 28-latek zapytany o powody swojego działania, nie potrafił odpowiedzieć. Nie wyjaśnił również, w jaki sposób dostał się do cudzego mieszkania. Mimo że mężczyzna nic nie ukradł, to naruszył mir domowy, za co grozi mu do 12 miesięcy więzienia.