W sobotę, 3 lutego, znany ogród zoologiczny w Gdańsku został tymczasowo zamknięty dla publiczności. Powodem tej decyzji były intensywne porywy wiatru, które postawiły zarówno zwierzęta mieszkańca zoo, jak i jego gości, w stan zagrożenia.
Informacje o zawieszeniu działalności ogrodu pojawiły się na platformach mediów społecznościowych. Wskazano tam na niezbędność dokonania napraw po nocy pełnej wichur oraz na niekorzystne prognozy pogodowe na resztę dnia.
Osoby reprezentujące zoo zapewniły, że mimo silnego wiatru żadne ze zwierząt nie ucierpiało. Zauważyli jednak wiele szkód materialnych – uszkodzone ogrodzenia, zniszczone śmietniki i tablice informacyjne czy porażone prądem części zabezpieczeń elektrycznych.
Sobotni harmonogram przewidywał otwarcie ogrodu dla zwiedzających od godziny 9:00 do 15:00. Mimo to, przewiduje się, że w niedzielę zoo będzie już ponownie otwarte zgodnie z planem.
Zoo w Gdańsku cieszy się dużą popularnością – rocznie odwiedza go ponad pół miliona osób.
W kontekście zaistniałych warunków pogodowych, Gdański Zarząd Dróg i Zieleni przekazał informację, że dostępność miejskich cmentarzy nie uległa ograniczeniu.