W mikołajki 6 grudnia policjanci z Gdańska otrzymali zgłoszenie od zaniepokojonych rodziców 12-letniego chłopca. Nastolatek wyszedł z domu po kłótni i od tego momentu rodzice nie mieli z nim kontaktu. Chłopiec odnalazł się cały i zdrowy na drugi dzień. W odnalezieniu dziecka pomogli świadkowie.
Ciężka noc dla rodziców zaginionego 12-latka
Było tuż przed północą, gdy gdańscy policjanci otrzymali zgłoszenie o zaginionym 12-latku. Według relacji rodziców chłopiec wyszedł z domu wzburzony po kłótni z rodzicami. Z początku nic nie zapowiadało nieszczęścia. Uznano, że nastolatek musi ochłonąć, jednak mijały minuty i godziny, a syn nie wracał. Rodzina zareagowała szybko i nie zwlekała z wezwaniem pomocy. Dzięki temu szybko rozpoczęto poszukiwania, które szczęśliwie zakończono następnego dnia około godziny 14 po południu.
W odnalezieniu 12-latka pomogła spostrzegawcza osoba, która dostrzegła ogłoszenie o zaginięciu dziecka i rozpoznała nastolatka na ulicy. Zaginiony 12-latek przebywał na ulicy Olimpijskiej w Gdańsku. Nic mu się nie stało i mógł bezpiecznie wrócić do domu pod opieką policjantów.