Gdańsk to miasto, które ostatnio zmaga się z problemem jednej z firm, działającej na terenie dzielnicy Rudniki. Przedsiębiorstwo to zostało ukarane przez Wojewódzkiego Inspektora Ochrony Środowiska (WIOŚ) za niewłaściwe postępowanie z odpadami chemicznymi. Jak podaje Radosław Rzepecki, zastępca pomorskiego wojewódzkiego inspektora ochrony środowiska, kontrola przeprowadzona w firmie wykazała wiele nieprawidłowości.
Jednym z głównych zarzutów wobec firmy była niespójność pomiędzy ewidencją odpadów a ich rzeczywistym stanem. Wynikało to z błędnej klasyfikacji typów odpadów przez przedsiębiorstwo. Natomiast drugie naruszenie dotyczyło niewypełnienia wymogów dotyczących przechowywania odpadów niebezpiecznych. Przepisy jednoznacznie stanowią, że pojemniki z takimi odpadami powinny być odpowiednio oznaczone, między innymi kodem odpadu – tego rodzaju zasady firma nie stosowała – wyjaśnił Rzepecki.
Kolejnym poważnym naruszeniem było manipulowanie odpadami przez przedsiębiorstwo. Jak ujawnił Rzepecki, kontrolerzy WIOŚ ustalili, że firma rozcieńczała niebezpieczne odpady wodą i dodawała do nich wapno, by móc później zaliczyć je do kategorii „wody popłuczne”. Ustawa o odpadach wyraźnie zabrania takiego postępowania – nie wolno łączyć różnych rodzajów odpadów niebezpiecznych, ani też mieszać ich z innymi substancjami, materiałami lub przedmiotami, w tym rozcieńczaniem niebezpiecznych substancji – podkreślił.