Na trasie obwodnicy Trójmiasta, w pobliżu Szadółek, doszło do poważnego uszkodzenia nawierzchni. Z informacji udostępnionych przez Generalną Dyrekcję Dróg Krajowych i Autostrad wynika, że przyczyną problemu jest przewiert wykonywany pod drogą w celu położenia rury ciepłowniczej. Naprawa może zająć nawet dwa miesiące, a więc kierowcy muszą uzbroić się w cierpliwość.
Nawierzchnia na obwodnicy Trójmiasta uległa uszkodzeniu na wysokości miejsca budowy spalarni odpadów w Szadółkach. Sytuację zauważyli pracownicy GDDKiA podczas jednego z rutynowych objazdów drogowych realizowanych w Gdańsku.
„Podczas inspekcji nasze służby utrzymaniowe dostrzegły uskok nawierzchni w miejscu, gdzie droga została oddana wykonawcy – firmie GPEC – do przeprowadzenia przecisku pod nią w celu instalacji rury ciepłowniczej” – mówi Andrzej Szyler, kierownik wydziału zarządzania kryzysowego i bezpieczeństwa w gdańskim oddziale GDDKiA. „Po zidentyfikowaniu problemu przeprowadziliśmy dokładne oględziny, a następnie skierowaliśmy do GPEC oficjalne pismo. W dokumencie zwróciliśmy uwagę na zaistniałe zdarzenie, wskazując na obecność drobnego uskoku. Zaapelowaliśmy o stały monitoring sytuacji, a także o jak najszybsze usunięcie usterki.”