Starszy mieszkaniec Gdańska stracił pół miliona złotych na skutek cyberoszustwa

87-letni obywatel Gdańska, zamieszkujący dzielnicę Oliwa, zgłosił się do lokalnej policji z informacją, iż padł ofiarą oszustów internetowych. Mężczyzna usiłował pomnożyć swoje zgromadzone środki finansowe, podejmując ryzyko inwestycji w waluty. Niestety, jego działanie okazało się błędne, a rezultatem był spadek wartości jego oszczędności o 500 tysięcy złotych.

Mariusz Chrzanowski, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku, poinformował w piątek o tym smutnym zdarzeniu. Podkreślił, że to właśnie do funkcjonariuszy pełniących służbę na terenie Oliwy zgłosił się poszkodowany 87-latek.

Jak wyjaśnił Chrzanowski: „Podczas przeglądania internetu na początku października, starszy mężczyzna natknął się na atrakcyjną reklamę. Ogłoszenie zachęcało go do inwestowania w dewizy, sugerując, że wystarczy skontaktować się telefonicznie pod numerem podanym w reklamie.”

Starszy pan postąpił zgodnie z instrukcją, a podczas rozmowy telefonicznej z konsultantką przekazał na wskazane przez nią konto pierwszy depozyt o wartości 1 tysiąca złotych. Na prośbę konsultantki zainstalował również na swoim telefonie komórkowym aplikację, która umożliwiła cyberprzestępcom zdalny dostęp do jego konta bankowego. Mężczyzna nie zdawał sobie sprawy, że stracił kontrolę nad swoim rachunkiem bankowym.

„Kontrolę nad rachunkiem przejęli oszuści, którzy manipulowali starszym panem, namawiając go do wykonywania kolejnych przelewów na podane przez nich numery kont. Co jakiś czas pokrzywdzony otrzymywał informacje o rosnącej sumie na jego rachunku i niczego nie podejrzewał. Tym bardziej, że według obietnicy konsultantki, miał do świąt zarobić 800 tysięcy złotych” – dodał rzecznik prasowy gdańskiej policji.