Właściwej długości nie brakuje w spisie przewinień, które zgromadził na swoim koncie mieszkaniec Rumi. Mężczyzna ten nie tylko zdecydował się ignorować wezwanie do zatrzymania wydane przez policję, ale także usiłował uciec, co doprowadziło do dwóch kolizji drogowych. Po tych incydentach opuścił swój samochód i próbował zbiec na piechotę. Wkrótce jednak wpadł w ręce policji. Okazało się, że miał na swoje konto aż trzy sądowe nakazy zakazu oraz cofnięte prawo jazdy. Co więcej, w jego samochodzie znaleziono substancje narkotyczne. Teraz czeka go proces sądowy, który może skutkować kilkuletnim pobytem za kratami.
Dramatyczne wydarzenia, które mogą przypominać scenariusz filmu akcji, miały miejsce w poniedziałkowe popołudnie na alei Jagiellończyka w Gdańsku. O godzinie 15.30 patrol drogówki postanowił zatrzymać do kontroli osobowego volkswagena. Powodem było przekroczenie przez kierowcę dozwolonej prędkości o 21 km/h. Jednakże zamiast poddać się kontroli, mężczyzna dodatkowo przyspieszył, próbując uciec.
Następnie rozpoczął się intensywny pościg, z udziałem wielu radiowozów. Kierowca porzuconego volkswagena nie reagował na żadne sygnały świetlne czy dźwiękowe wezwania do zatrzymania. Wywołał dwie kolizje drogowe i w czasie swej bezmyślnej ucieczki naruszył wiele przepisów ruchu drogowego. Moment, w którym uszkodzony pojazd zatrzymał na stacji benzynowej przy ulicy Słowackiego, wykorzystał do próby ucieczki pieszej. Policja jednak szybko go dopadła.