Obwodnica Trójmiasta w chaosie: 11-kilometrowe korki i remonty wstrzymują ruch!

Trójmiejska obwodnica po raz kolejny udowadnia, że jest jednym z najbardziej newralgicznych punktów komunikacyjnych regionu. W poniedziałek, w samo południe, kierowcy utknęli w 11-kilometrowym korku. Skąd aż tak duże utrudnienia, co dokładnie dzieje się na trasie i kiedy możemy spodziewać się poprawy? Przedstawiamy wszystkie najważniejsze informacje, które pomogą mieszkańcom lepiej zaplanować podróże po mieście i okolicach.

Obwodnica Trójmiasta pod presją: powody opóźnień i utrudnień

Ostatnie dni pokazały, jak szybko obwodnica może się zakorkować, szczególnie w newralgicznym rejonie od węzła Matarnia do początku trasy S7. W poniedziałkowe popołudnie sytuację pogorszyło zderzenie osobówki z ciężarówką w pobliżu Kowal. Jednak to nie jedyny powód poważnych zatorów. Wciąż trwają prace wykończeniowe na węźle Gdańsk-Południe – nowoczesnej inwestycji, która ma docelowo usprawnić komunikację między S6 i S7. Obecnie jednak niepełne otwarcie tego węzła oznacza liczne ograniczenia prędkości i zmiany w kierowaniu ruchem, co przekłada się na wolniejszy przejazd całym odcinkiem.

Nowy pas ruchu i prace drogowe: szczegóły inwestycji

Aby przeciwdziałać korkom w przyszłości, drogowcy rozpoczęli właśnie rozbudowę fragmentu obwodnicy od węzła Gdańsk Południe do Gdańsk Karczemki. Planowane jest stworzenie dodatkowego, trzeciego pasa na długości 350 metrów, co powinno wyraźnie poprawić przepustowość na tej części trasy. Jednak na czas prac liczba dostępnych pasów jest ograniczona, a kierowcy muszą liczyć się z tymczasowymi zwężeniami. Roboty mają potrwać około trzech tygodni, a ich dokładny harmonogram już znany:

  • 15-22 września – dwa pasy czynne w kierunku Szczecina i Gdyni, jeden w stronę Łodzi/A1.
  • 23-28 września – po dwa pasy w każdą stronę.
  • 29 września – 6 października – jeden pas czynny w kierunku Szczecina i Gdyni, dwa w stronę Łodzi/A1.

To zmiany, na które warto zwrócić szczególną uwagę, planując wyjazd w te rejony.

Poranny paraliż i reakcja służb

Pierwszy dzień przebudowy odcinka od razu przyniósł poważne utrudnienia – już od godzin porannych korek w stronę Łodzi/A1 oraz do zjazdu na S7 miał długość 8-9 kilometrów, by około południa osiągnąć aż 11 kilometrów. Służby drogowe monitorują sytuację na bieżąco, a Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad nie tylko apeluje o ostrożność, ale również na bieżąco dostosowuje organizację ruchu, aby ograniczyć skutki opóźnień. Warto pamiętać, że utrudnienia tego typu mogą się powtarzać dopóki nie zakończą się wszystkie zaplanowane roboty.

Jak się przygotować i czego się spodziewać?

Dla mieszkańców oznacza to, że przez najbliższe tygodnie podróżowanie obwodnicą wymaga nie tylko cierpliwości, ale także dobrego planowania. Najlepiej sprawdzać aktualne informacje drogowe tuż przed wyjazdem i rozważać alternatywne trasy, zwłaszcza w godzinach szczytu. W miarę postępu prac sytuacja powinna się stopniowo poprawiać, a efekt końcowy – czyli poszerzenie trasy – ma realnie usprawnić ruch w całym rejonie.

Intensywne prace na Obwodnicy Trójmiasta to wyzwanie zarówno dla kierowców, jak i służb odpowiadających za bezpieczeństwo i płynność ruchu. Choć najbliższe tygodnie upłyną pod znakiem utrudnień, docelowo inwestycja ma przynieść wymierne korzyści: większą przepustowość, mniej korków i sprawniejsze połączenie tras krajowych. Do tego czasu – ostrożność i cierpliwość pozostają najlepszą strategią dla wszystkich korzystających z tej kluczowej arterii regionu.