Nietypowa sprawa miłośnika kolei, który podczas nagrywania pociągu spotkał się z interwencją gdańskiej policji

Mateusz, pasjonat kolejnictwa, doświadczył nieoczekiwanej interwencji ze strony gdańskich służb mundurowych, podczas gdy filmował przejeżdżający pociąg. Funkcjonariusze zostali oskarżeni o zbieranie działanie i rozpowszechnianie fałszywych informacji, w tym o rzekomym zakazie fotografowania. Interia sprawdza te zarzuty, a policja jest w trakcie badania całej sytuacji. Z drugiej strony, pracownicy kolei twierdzą, że funkcjonariusze wielokrotnie powoływali się na nieistniejące przepisy.

Mateusz to sympatyk świata torów i pociągów i jest częścią znacznej społeczności osób z kraju i zagranicy, które regularnie dokumentują swoją pasję poprzez fotografowanie lub filmowanie różnych aspektów kolejnictwa. Często są to elementy infrastruktury czy też nietypowe składy pociągów z niecodziennymi wagonami i lokomotywami. Od siedmiu lat Mateusz dzieli się swoimi materiałami filmowymi na platformie YouTube.

Podczas ostatniego weekendu 19-letni entuzjasta kolejnictwa wybrał na miejsce swojego kolejnego nagrania okolice ulicy Ku Ujściu w Gdańsku, gdzie przechodzi trasa nr 965. Właśnie tam zarejestrował przejazd specjalnej jednostki turystycznej z pomarańczowym elektrowozem o nazwie „Czesio”. Jak sam relacjonuje dla Interii, kiedy filmował ten niecodzienny przejazd, dwóch strażników podjechało do niego aż dwa razy. Chociaż wyjaśnił im, co robi, to zdaniem Mateusza, ich zrozumienie jego działalności pozostawiało wiele do życzenia. Wygląda na to, że oczekiwali, iż po ich interwencji opuści miejsce.