Mieszkaniec Gdańska, który przez wiele lat wykorzystywał hodowane przez siebie zwierzęta do zarobkowania, został zatrzymany przez policję. Mężczyzna zostanie oskarżony o znęcanie się nad gady i ptaki, które były traktowane jako atrakcje dla turystów pragnących zrobić niecodzienne zdjęcia w prestiżowych lokalizacjach miasta. W czasie interwencji funkcjonariusze odzyskali 5 węży, 3 ptaki drapieżne i 5 królików – przyszły posiłek dla gadów, które były przechowywane w walizkach. Spodziewany jest moment, kiedy mężczyzna usłyszy oficjalne zarzuty.
Zatrzymany Rafał M. był dobrze rozpoznawalną postacią na Trakcie Królewskim w Gdańsku. Od lat proponował turystom możliwość wykonania zdjęcia z owiniętym dookoła ciała wężem za niewielką opłatą. Kwestia lekceważenia dobrostanu zwierząt, które były wystawiane na długotrwałe ekspozycje na słońcu, kilkukrotnie była zgłaszana przez aktywistów na rzecz praw zwierząt, a także przez zaniepokojonych przechodniów. W końcu mężczyzna musiał ponieść konsekwencje swojego postępowania.
Prokuratura Rejonowa Gdańsk Śródmieście nadzoruje śledztwo dotyczące podejrzenia popełnienia przestępstwa polegającego na znęcaniu się nad zwierzętami, zgodnie z art. 35 ust. 1a ustawy o ochronie zwierząt – poinformowała prok. Grażyna Wawryniuk, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Gdańsku. Całe postępowanie rozpoczęło się od zgłoszenia ze strony Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami oraz Straży Miejskiej w Gdańsku. Zgłoszenie dotyczyło traktowania zwierząt przez osobę, która prezentowała je na ulicy Długiej w Gdańsku.
Sprawą zajmowali się policjanci z gdańskiego wydziału ds. przestępczości gospodarczej i korupcji. Pod nadzorem prokuratora, z pomocą innych instytucji i służb, wszczęli działania w sprawie we wtorek 2 lipca.