Mężczyzna z Rumi zatrzymany w Gdańsku po niebezpiecznym pościgu, w którym spowodował dwie kolizje

Na ulicach Gdańska doszło do dramatycznego pościgu, w którym siły porządkowe zatrzymały 31-letniego mężczyznę pochodzącego z Rumi. Indywidualność ta wcześniej uniknęła rutynowej kontroli drogowej, co doprowadziło do niebezpiecznej gonitwy. Przez swoje działań na drodze wywołał dwa wypadki, stwarzając poważne niebezpieczeństwo dla przechodniów i cyklistów. Policja podejrzewa, że mógł być pod wpływem narkotyków. Mężczyzna miał na swoim koncie trzy zakazy wydane przez sąd oraz cofnięte prawo jazdy. Został oskarżony o wywołanie bezpośredniego zagrożenia katastrofą w ruchu lądowym i na mocy decyzji sądu umieszczony w areszcie na okres trzech miesięcy.

Wszystko to miało miejsce 4 listopada, w dzielnicy Gdańsk Wrzeszcz. Funkcjonariusze ruszyli za kierowcą, który zdecydował się nie zatrzymać podczas próby przeprowadzenia kontroli drogowej.

Zgodnie z informacjami przekazanymi przez Komendę Miejską Policji w Gdańsku, podczas ucieczki 31-latek wielokrotnie stwarzał realne zagrożenie dla innych użytkowników drogi, zarówno dla kierowców, jak i pieszych. Nagminnie ignorował czerwone światło, zmieniał pas ruchu tam, gdzie linia była ciągła, a inne pojazdy zmuszał do gwałtownego hamowania i schodzenia z drogi. Co więcej, spowodował dwie kolizje, wjeżdżając na przeciwny pas ruchu, a także kilka razy wtargnął na przejścia dla pieszych i chodniki, zmuszając pieszych i rowerzystów do ucieczki na widok nadjeżdżającego pojazdu.