Złożono hołd ponad stu tysiącom Polaków, którzy padli ofiarami brutalnej akcji. Cmentarz Łostowicki stał się miejscem pamięci o ofiarach „operacji polskiej” – działań przeprowadzanych przez NKWD przeciwko Polakom, zamieszkującym obszar Związku Radzieckiego. Ukazano szacunek i pamięć morderstwom dokonanym przez reżim radziecki.
Mateusz Jasik, zastępca dyrektora Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku, podkreśla fakt, że nasza wiedza na temat tych wydarzeń jest nadal ograniczona. Uwypukla, że w przeciwieństwie do masakry katyńskiej, której pamięć była pielęgnowana między innymi w rodzinach i środowiskach patriotycznych, sytuacja z „operacją polską” wygląda inaczej. Większość rodzin ofiar również padła ofiarami zbrodni masowych lub – w najlepszym scenariuszu – została deportowana na Syberię.
Emilia Lodzińska, wiceprezydent Gdańska, zwraca uwagę na rolę Polaków w przypominaniu o tych wydarzeniach historycznych. Zaznacza, że wydarzenia tego rodzaju służą nie tylko przypominaniu o historii uczestnikom danego wydarzenia, ale także poszerzaniu pamięci o ofiarach na skalę globalną.