Działkowcy z Wiczlina w Gdyni protestują przeciwko planowanej trasie – „Komu to potrzebne?”

W Gdyni, w dzielnicy Wiczlino, działkowcy podjęli decyzję o stanowczym działaniu w obronie swoich terenów. Zaniepokojeni planami budowy nowej trasy, postanowili nie tylko wyrazić swój sprzeciw, ale także podjąć konkretne kroki, aby ich głos został usłyszany przez władze miasta.

Protesty działkowców przed urzędem miasta

Przed budynkiem gdyńskiego urzędu miasta zgromadziła się grupa ponad stu działkowców. To użytkownicy znanego w regionie Rodzinnego Ogrodu Działkowego Zielony, którzy zdecydowali się na protest, mając nadzieję, że uda im się wpłynąć na decyzje dotyczące przebiegu planowanej trasy Jana Nowaka Jeziorańskiego. Według obecnych planów, trasa miałaby przecinać ich działki, co budzi wśród nich ogromne kontrowersje.

Przeszłość i przyszłość ogrodu działkowego

Historia tego ogrodu sięga niemal pół wieku i dla wielu mieszkańców jest on miejscem nie tylko rekreacji, ale także wspomnień i emocji. Działkowcy czują się zaniepokojeni, ponieważ wcześniejsze ustalenia z władzami miasta sugerowały, że trasa zostanie poprowadzona w sposób omijający ich teren. Takie zmiany mogą nie tylko zniszczyć ogród, ale również rozdzielić społeczność, która przez lata budowała swoje więzi na tym terenie.

Przekazanie petycji do władz miasta

Po zakończonym proteście, działkowcy wręczyli petycję prezydent Gdyni Aleksandrze Kosiorek. Dokument ten, będący wyrazem ich troski i obaw, został przyjęty z zapewnieniem, że zostanie dokładnie przeanalizowany. Działkowcy mają nadzieję, że ich apel nie pozostanie bez odpowiedzi i uda się znaleźć rozwiązanie, które zaspokoi zarówno potrzeby społeczności działkowców, jak i plany infrastrukturalne miasta.

Chociaż przyszłość działek na Wiczlinie pozostaje niepewna, determinacja ich użytkowników pokazuje siłę lokalnej społeczności i jej gotowość do walki o zachowanie tego, co dla niej najważniejsze. Wszyscy zainteresowani z niecierpliwością czekają na dalsze kroki ze strony władz miejskich.