We wtorkowy wieczór mieszkańcy Gdańska byli świadkami dramatycznego pościgu policyjnego, który zakończył się wypadkiem radiowozu i ucieczką poszukiwanego kierowcy. Całe zdarzenie rozpoczęło się przed godziną 19:00 i wciąż ma swoje konsekwencje – służby prowadzą zakrojone na szeroką skalę poszukiwania uciekiniera.
Jak doszło do niebezpiecznej sytuacji na drogach
Funkcjonariusze w cywilnym pojeździe zauważyli białe BMW kombi z duńskimi numerami rejestracyjnymi DN93948, którego kierowca budził ich podejrzenia. Gdy próbowali go zatrzymać, mężczyzna zupełnie zignorował polecenia i ruszył w desperacką ucieczkę. Trasa pościgu wiodła ulicą Sucharskiego w kierunku głównej arterii komunikacyjnej – trasy S7.
Wypadek podczas akcji
Krytyczny moment nastąpił na wysokości skrzyżowania z ulicą Uczniowską. Podczas manewru zmiany pasa ruchu policyjny pojazd zderzył się z innym samochodem i dachował. To dramatyczne zdarzenie na chwilę przerwało pościg, co wykorzystał kierowca BMW – zniknął z miejsca wypadku, pozostawiając za sobą uszkodzony radiowóz.
Na szczęście funkcjonariusze nie doznali ciężkich obrażeń, choć jeden z policjantów został przetransportowany do szpitala w celu przeprowadzenia szczegółowych badań kontrolnych.
Trwają poszukiwania – mieszkańcy mogą pomóc
Od momentu ucieczki służby nie ustają w poszukiwaniach. Poszukiwane jest białe BMW kombi z duńskimi tablicami DN93948 – każdy, kto zauważy taki pojazd, powinien natychmiast powiadomić policję.
Śledczy analizują możliwe trasy ucieczki i sprawdzają miejsca, gdzie samochód mógł zostać ukryty. W działania zaangażowane są zarówno jednostki policyjne, jak i prokuratura, która nadzoruje całe postępowanie.
Mieszkańcy Gdańska, którzy byli świadkami pościgu lub zauważyli podejrzany pojazd, proszeni są o kontakt z policją. Każda, nawet najmniejsza informacja może okazać się kluczowa dla schwytania uciekiniera i wyjaśnienia okoliczności całego zdarzenia. Służby podkreślają, że bezpieczeństwo mieszkańców pozostaje ich najwyższym priorytetem.