27 lutego, czwartek, w Gdańsku doszło do dramatycznej sytuacji związanej z potencjalnym zagrożeniem dla życia 4-miesięcznego malucha. Matka dziecka zadecydowała o zamknięciu się z nim w opustoszałym i zimnym budynku.
Mariusz Chrzanowski, aspirant sztabowy i oficer prasowy Komendanta Miejskiego Policji w Gdańsku, poinformował o miejscu interwencji. Doszło do niej na ulicy Do Studzienki, położonej na terenie dzielnicy Wrzeszcz.
Sytuacja była na tyle poważna, że wymagała zaangażowania wielu gdańskich służb. Oprócz policji, ich działania wspierała również straż pożarna oraz funkcjonariusze z Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie. Ich celem było sprawdzenie pustostanu, w którym według doniesień miały przebywać osoby wraz z kilkumiesięcznym dzieckiem. Po przybyciu na miejsce okazało się, że wejście do mieszkania jest zablokowane. Strażacy zostały postawieni przed koniecznością wyważenia drzwi do budynku.