Nadleśnictwo Gdańsk opublikowało zaskakujący komunikat, z którego wynika, że w gdańskich lasach spaceruje byk uciekinier. Zwierzę uciekło z otwartej hodowli i gdy poczuje się zagrożone, może zaatakować. Właściciel zwierzęcia zaapelował o ostrożność i niepodchodzenie do byka. Jednocześnie prosi o kontakt każdego, kto podczas spaceru spotkał zwierzę.
Byk jest zdziczały, ponieważ pochodzi z otwartej hodowli
Gdańskie media obiegły zdjęcia byka, który pozuje w otoczeniu przyprószonych śniegiem drzew. Byk uciekł z hodowli 4 marca i do tej pory pozostaje nieuchwytny, mimo że widziano go już kilka razy. Właściciel zwierzęcia uprzedził, że byk jest zdziczały, gdyż pochodzi z otwartej hodowli. Wystraszony może zaatakować lub uciec. Jednocześnie mężczyzna zapewnił, że gdy nie ma zagrożenia, byk nie będzie wykazywał agresji. W przypadku spotkania z uciekinierem należy zadzwonić pod numer: 503 078 577, by skontaktować się z rolnikiem poszukującym swojej zguby. Zwierzę ostatni raz widziano w lesie w pobliżu wsi Łężyce. Zaprowadzono tam krowę, by skusić byka do powrotu.