Piotr Karczewski, radny sejmiku, wyraził swoje niezadowolenie w Radiu Gdańsk z powodu braku zaproszenia na ceremonię podpisania umowy o przebudowie drogi numer 221 prowadzącej do Kościerzyny. Znajduje to upokorzenie, że do udziału w wydarzeniu zaproszono jedynie radnych z Koalicji Obywatelskiej, pomijając przy tym członków Prawa i Sprawiedliwości. Karczewski podkreśla, że wielokrotnie interweniował na rzecz tej inwestycji, co czyni tę sytuację szczególnie frustrującą dla niego. Z jego opinii korzystał Grzegorz Armatowski.
Karczewski konsekwentnie dążył do realizacji tego projektu jako radny sejmiku, napisawszy wiele interpelacji do marszałka. Stawiał te kroki na podstawie swych dyskusji z mieszkańcami powiatów kościerskiego, kartuskiego i gdańskiego. Mieszkańcy tych okolic zgłaszali potrzebę remontu tej drogi, biorąc pod uwagę jej fatalny stan nawierzchni. Bezpieczeństwo osób poruszających się po jej poboczu było również kompromitowane. Mimo nieprzyjemności związanych z jego osobistym pominięciem, Karczewski wyraził zadowolenie, że inwestycja jest kontynuowana.
Radny Piotr Karczewski zaznaczył, że na ceremonię podpisania umowy o przebudowie drogi do Kościerzyny nie zaproszono radnych reprezentujących Prawo i Sprawiedliwość.