Awantura w Kościerzynie: Dwa areszty po ataku na seniora i zniszczeniu mienia

18 listopada w centrum Kościerzyny doszło do interwencji policji, której przyczyną było zgłoszenie o pobiciu mężczyzny. W wyniku dochodzenia funkcjonariusze zrekonstruowali przebieg zdarzeń i zidentyfikowali osoby zaangażowane w incydent. Okazało się, że dzień wcześniej, 17 listopada 2025 roku, do Kościerzyny przybyła 29-letnia kobieta z Wejherowa. Spotkała się z dwoma mężczyznami – 22-latkiem i 27-latkiem – w mieszkaniu swojej znajomej, gdzie wspólnie spożywali alkohol.

Od imprezy do wandalizmu

Spotkanie szybko przybrało nieoczekiwany obrót, rozwinąwszy się w awanturę. W wyniku agresywnych działań, cała trójka zaczęła demolować mieszkanie, niszcząc sprzęty takie jak telewizor, piekarnik, domofon czy lampy. Szkody zostały oszacowane na około 3700 złotych. Następnie uczestnicy incydentu opuścili mieszkanie i skierowali się pod jedną z galerii handlowych w Kościerzynie.

Atak na przechodnia

Pod galerią handlową doszło do kolejnego dramatycznego wydarzenia. Troje agresorów zaczepiło przypadkowego przechodnia, 75-letniego mieszkańca powiatu. W wyniku ataku jeden z mężczyzn uderzył seniora w twarz, co spowodowało wypadnięcie i zagubienie aparatu słuchowego wartego 14 tysięcy złotych. Dzięki szybkim i skutecznym działaniom lokalnych funkcjonariuszy policji, urządzenie udało się odnaleźć i zwrócić właścicielowi.

Konsekwencje prawne

Policja podjęła natychmiastowe działania, które doprowadziły do zatrzymania obu mężczyzn. Trafili oni do policyjnej celi, podczas gdy kobieta, po przeprowadzeniu niezbędnych czynności, została zwolniona. 22-letni mężczyzna, któremu postawiono zarzuty zniszczenia mienia i pobicia, może spodziewać się kary do 5 lat pozbawienia wolności. Prokurator nałożył na niego obowiązek regularnego stawiania się na komendzie w ramach dozoru policyjnego.

27-latek, oprócz podobnych zarzutów, został osadzony w areszcie śledczym na 18 miesięcy. Okazało się bowiem, że był poszukiwany za wcześniejsze przestępstwa kradzieży, za które musi odbyć orzeczoną wcześniej karę więzienia. Policja zaznacza, że sprawa jest nadal w toku, a dalsze śledztwo może przynieść kolejne ustalenia.

Źródło: Policja Pomorska