Auto z żoną stoczyło się na radiowóz, mężczyzna uciekł z miejsca zdarzenia

W niewielkiej miejscowości Lipnica doszło do nietypowego incydentu na parkingu supermarketu, który wywołał spore zamieszanie. Starsze małżeństwo przyjechało na zakupy, a 70-letni kierowca wysiadł z samochodu, zostawiając swoją żonę na miejscu pasażera. Nieoczekiwanie, auto zaczęło samodzielnie cofać, doprowadzając do zderzenia z policyjnym radiowozem, który stał nieopodal. Kobieta, świadoma sytuacji, natychmiast opuściła pojazd i udała się po męża, by przekazać mu informacje o kolizji.

Monitoring w akcji

Całe zdarzenie zostało zarejestrowane przez kamerę monitoringu, co znacząco ułatwiło pracę funkcjonariuszom policji. Nagranie ukazało, jak mężczyzna, zamiast stawić czoła konsekwencjom, wsiadł do samochodu i odjechał z miejsca incydentu. Dzięki zapisowi wideo, policjanci szybko zidentyfikowali kierowcę.

Konsekwencje dla kierowcy

Po zatrzymaniu, mężczyzna nie potrafił logicznie wyjaśnić swojego zachowania. W rezultacie został obciążony mandatem w wysokości 1500 złotych oraz 10 punktami karnymi. Jego lekkomyślność mogła kosztować więcej, gdyby nie interwencja policji.

Bezpieczeństwo na pierwszym miejscu

Aby uniknąć podobnych sytuacji, niezwykle istotne jest, by zawsze pamiętać o prawidłowym zabezpieczeniu pojazdu. Zaniedbanie tej kwestii może prowadzić do nieprzewidzianych i niebezpiecznych zdarzeń. W przypadku kolizji, ucieczka z miejsca zdarzenia jedynie pogarsza sytuację, zwłaszcza gdy wszystko jest monitorowane. Każdy kierowca ma obowiązek ustalić dane drugiego uczestnika wypadku i dopełnić wszelkich formalności. Przemyślane działania mogą zapobiec niepotrzebnym komplikacjom i karom.

Źródło: Policja Pomorska