Wiadomości o smutnym wydarzeniu dotyczącym Andrzeja Głowni, byłego gracza Lechii Gdańsk, obiegły media. Znany jako „Lufka”, 72-letni Głownia, który był cenionym napastnikiem Biało-Zielonych, zmarł w niedzielę. Głownia nie tylko reprezentował Lechię, ale także przez rok nosił barwy Arki Gdynia. Ta informacja o jego śmierci to kolejny cios dla klubu Lechii, który doświadczył niedawnej straty 79-letniego Zbigniewa Kociołka, poprzedniego trenera drużyny, który odszedł w Kanadzie.
Andrzej Głownia, urodzony 9 listopada 1951 roku w Gdańsku, zyskał reputację jako jeden z najbardziej utalentowanych zawodników Lechii w latach 70-tych. Jego osiągnięcia zostały upamiętnione gwiazdą w Alei Gwiazd na stadionie przy ul. Traugutta.
Zaczynając karierę jako junior w Lechii Gdańsk (1965-1969), przeszedł do seniorów w sezonie 1969/70. W latach 1970-1972 służył w wojsku, reprezentując Flotę Gdynia. Po powrocie do Lechii (1972-1980), zagrał jeden sezon dla Arki Gdynia (1980/81), a następnie przeniósł się do Wisły Garfield (USA, 1981-1983). W swoim dorobku miał 217 meczów i 28 goli dla Lechii. Ceniony był za swoje umiejętności na poziomie juniorów reprezentacji Polski.
Z kolei Zbigniew Kociołek, który odszedł w środę 18 września, służył jako trener Floty Gdynia w sezonie 1969/70 przed tym, jak został asystentem trenera w Stoczniowcu Gdańsk (1974-1976), Widzewie Łódź (1976-1977) i Lechii Gdańsk (1978/79). Po pracy jako główny trener w Stoczniowcu Gdańsk, powrócił do roli asystenta trenera w Bałtyku Gdynia, Legii Warszawa i ponownie w Lechii Gdańsk. Pierwszy raz objął stanowisko głównego trenera Lechii w kwietniu 1987 roku, zastępując Mariana Geszke. Jego kariera trenerska zakończyła się 10 kwietnia 1988 roku.
Nasze myśli są z rodzinami i bliskimi Andrzeja Głowni oraz Zbigniewa Kociołka w tych trudnych chwilach. Wyrażamy najgłębsze kondolencje.