W czwartek wieczorem na terenie zakładów produkcji lodów w Gdańsku doszło do niebezpiecznego incydentu z udziałem amoniaku. Straż pożarna została wezwana do sytuacji awaryjnej przy ulicach Długa Grobla i Wiesława tuż przed godziną 20:00, aby zająć się wyciekiem chemikaliów.
Zagrożenie opanowane dzięki szybkiej reakcji
Pracownicy zakładu zareagowali błyskawicznie, ewakuując się jeszcze przed przyjazdem służb ratunkowych. Na miejscu zdarzenia jedna z osób zgłosiła problemy zdrowotne spowodowane ekspozycją na amoniak, otrzymując natychmiastową pomoc medyczną. Pomimo niskiego stężenia gazu, które nie wymagało ewakuacji pobliskich mieszkańców, sytuacja była ściśle monitorowana przez władze.
Skala interwencji i działania służb
Do akcji ratowniczej przystąpiło sześć zastępów strażackich z Gdańska oraz specjaliści ds. chemicznych z Gdyni. Wyciek amoniaku, choć niewielki, był wyczuwalny na zewnątrz budynku. Dzięki szybkim działaniom ekip ratunkowych, udało się zatrzymać dalsze rozprzestrzenianie się substancji.
Bezpieczeństwo przede wszystkim
Strażacy apelują do mieszkańców i osób postronnych o unikanie zbliżania się do obszaru zakładu Lodmor, gdzie doszło do awarii. Chociaż sytuacja została opanowana, priorytetem jest zapewnienie pełnego bezpieczeństwa zarówno dla mieszkańców, jak i pracowników zakładu.
Incydent ten przypomina o konieczności zachowania najwyższych standardów bezpieczeństwa w przemyśle chemicznym oraz o znaczeniu szybkiej reakcji w sytuacjach kryzysowych.