Nietrzeźwy pacjent zaatakował ratowników medycznych, groził im, naruszył nietykalność oraz zniszczył mienie.

Agresja wobec ratowników medycznych ponownie stała się tematem dyskusji wśród mieszkańców Wejherowa po incydencie, do którego doszło nad ranem 28 grudnia. W jednym z mieszkań na terenie miasta interwencja służb zakończyła się fizycznym atakiem na członka zespołu pogotowia, a sprawca został zatrzymany przez policję.

atak na ratownika podczas interwencji

Wszystko zaczęło się przed godziną 4:00, kiedy ratownicy zostali wezwani do mężczyzny potrzebującego pilnej pomocy. Zamiast współpracy, zespół spotkał się z agresją ze strony nietrzeźwego pacjenta. W trakcie udzielania pomocy doszło do rękoczynów – ratownik został wielokrotnie uderzony i kopnięty w twarz, a napastnik kierował pod jego adresem groźby. Napięta atmosfera wymusiła wezwanie wsparcia policyjnego.

skutki interwencji i działania służb

Podczas szamotaniny uszkodzeniu uległy nosze pogotowia, co dodatkowo utrudniło czynności ratownicze. Po zakończeniu interwencji pacjent został przewieziony do szpitala, gdzie otrzymał niezbędną pomoc medyczną. Stan jego zdrowia na początku nie pozwalał na natychmiastowe zatrzymanie, jednak gdy tylko lekarze wyrazili zgodę, mężczyzna trafił do policyjnego aresztu.

czynności wyjaśniające i dalsze kroki

Obecnie sprawca przebywa w dyspozycji funkcjonariuszy. Śledczy z Komendy Powiatowej Policji w Wejherowie przygotowują materiały dowodowe i w najbliższym czasie przekażą mężczyznę do Prokuratury Rejonowej. Na miejscu zostaną mu postawione zarzuty obejmujące napaść na ratownika medycznego, groźby karalne oraz zniszczenie sprzętu medycznego. Prokuratura rozważa skierowanie do sądu wniosku o środki zapobiegawcze wobec podejrzanego.

Tego typu zdarzenia zwracają uwagę na codzienne ryzyko, z jakim mierzą się pracownicy służb ratunkowych. Mieszkańcy miasta podkreślają, że bezpieczeństwo osób niosących pomoc powinno być priorytetem, a współpraca ratowników i policjantów ma kluczowe znaczenie dla skuteczności interwencji w sytuacjach zagrożenia.

Źródło: Policja Pomorska