Mężczyzna w audi uciekał przed policją, zatrzymany po pościgu

Wczorajszej nocy na ul. Trakt św. Wojciecha doszło do incydentu, który zakończył się dynamicznym pościgiem policji. Kierujący samochodem marki Audi, próbując wyprzedzić nieoznakowany radiowóz, wykorzystał pas do skrętu w lewo oraz przejechał przez obszar wyłączony z ruchu. Gdy funkcjonariusze dali mu sygnał do zatrzymania, mężczyzna nagle przyspieszył, inicjując brawurową ucieczkę.

Pościg zakończony zatrzymaniem

Policjanci natychmiast podjęli pościg za uciekającym pojazdem, jednocześnie informując dyżurnego komendy miejskiej w Gdańsku o zaistniałej sytuacji. Po krótkim czasie udało się zatrzymać Audi, które zmierzało w kierunku Pruszcza Gdańskiego. Funkcjonariusze skutecznie uniemożliwili dalszą jazdę 38-letniemu kierowcy, który został szybko obezwładniony i umieszczony w radiowozie.

Stan kierowcy budzi wątpliwości

Podczas interwencji policjanci zaobserwowali, że mężczyzna ma trudności z utrzymaniem równowagi, mówi niewyraźnie, a jego zachowanie staje się coraz bardziej agresywne. Te objawy skłoniły funkcjonariuszy do podejrzeń, że kierowca może być pod wpływem alkoholu lub narkotyków. Zdecydowano się na przeprowadzenie testów trzeźwości oraz na obecność substancji odurzających w organizmie.

Przymusowe badanie krwi

Mężczyzna odmówił współpracy, co zmusiło policjantów do przewiezienia go do szpitala, gdzie pobrano próbki krwi do dalszych badań laboratoryjnych. W międzyczasie odebrano mu prawo jazdy, a jego pojazd został odholowany na policyjny parking. Kierowca może się spodziewać zarzutów związanych z niezatrzymaniem się do kontroli oraz innych wykroczeń drogowych. Ostateczne decyzje prawne zostaną podjęte po analizie wyników badań krwi.

Konsekwencje prawne

Za niepodporządkowanie się poleceniom do zatrzymania, prawo przewiduje karę pozbawienia wolności do 5 lat. Dodatkowo, prowadzenie pojazdu pod wpływem alkoholu lub narkotyków może skutkować karą do 3 lat więzienia, utratą prawa jazdy, sądowym zakazem kierowania pojazdami oraz wysoką grzywną.

Źródło: Komenda Miejska Policji w Gdańsku