Kradzież na stacji paliw: 33-latek zatrzymany po utracie sprzętu za 7400 zł!

Niecodzienny przypadek kradzieży na stacji paliw w Gdańsku wzbudził zainteresowanie zarówno lokalnych mieszkańców, jak i funkcjonariuszy policji. W trakcie krótkiej wizyty na stacji, gdy właściciel auta pozostawił pojazd niezamknięty przy dystrybutorze, nieznana osoba wykorzystała moment nieuwagi i zabrała z wnętrza samochodu sprzęt muzyczny oraz elektronarzędzia o łącznej wartości niemal 7400 zł. Sytuacja ta pokazuje, jak łatwo można paść ofiarą podobnych incydentów, jeśli zignoruje się podstawowe zasady bezpieczeństwa.

Jak doszło do kradzieży?

Do zdarzenia doszło, gdy kierowca zostawił auto otwarte i wszedł do budynku stacji, by uregulować rachunek za paliwo. Uchylone drzwi pojazdu i całkowity brak zabezpieczenia umożliwiły sprawcy szybkie działanie. Złodziej zabrał wartościowy sprzęt i zniknął, zanim właściciel wrócił na parking. Całe zajście zostało zarejestrowane przez monitoring, co okazało się kluczowe w dalszych krokach śledczych.

Policyjne dochodzenie i szybka reakcja służb

Po zgłoszeniu kradzieży, policjanci z gdańskiej dzielnicy Osowa rozpoczęli intensywne czynności operacyjne. Wykorzystując nagrania z kamer, dokładnie prześledzili przebieg zdarzenia oraz zidentyfikowali podejrzaną osobę. Równolegle przeprowadzono rozmowy z potencjalnymi świadkami, co pozwoliło na ustalenie, do kogo należy rysopis widoczny na monitoringu.

Zatrzymanie sprawcy i dalsze czynności

Na podstawie zgromadzonych dowodów, już następnego dnia funkcjonariusze zorganizowali zatrzymanie. Akcja miała miejsce na ulicy Zawiślańskiej w Gdańsku, gdzie został zatrzymany 33-letni mężczyzna, będący mieszkańcem miasta. Został on przewieziony do najbliższego komisariatu i trafił do aresztu policyjnego, gdzie oczekiwał na dalsze czynności procesowe.

Konsekwencje prawne i apel służb

Śledczy nie zwlekali z działaniami – jeszcze kolejnego dnia mężczyźnie przedstawiono zarzuty dotyczące kradzieży mienia o znacznej wartości, co według polskiego prawa zagrożone jest karą do pięciu lat pozbawienia wolności. Policjanci podkreślają, że podobnych incydentów można uniknąć, zachowując ostrożność i każdorazowo zamykając pojazd, nawet podczas krótkich postojów. Służby apelują do wszystkich kierowców o rozwagę i przypominają, że konsekwencje nieuwagi mogą być bardzo kosztowne.

Źródło: Komenda Miejska Policji w Gdańsku