W miniony weekend na trasie S7 w Gdańsku doszło do niezwykle niebezpiecznego pościgu. Policjanci próbowali zatrzymać do kontroli kierowcę audi, który znacznie przekroczył ograniczenie prędkości. Zamiast zatrzymać się na sygnał, młody mężczyzna podjął próbę ucieczki, stawiając na nogi patrole ruchu drogowego. Zdarzenie zakończyło się zatrzymaniem uciekiniera, a jego skutki mogą okazać się wyjątkowo poważne.
policyjna interwencja na trasie S7
Funkcjonariusze wydziału ruchu drogowego zauważyli rozpędzone audi, które w terenie objętym ograniczeniem prędkości do 100 km/h pędziło o 58 km/h szybciej. Po wydaniu sygnałów do zatrzymania, kierowca zignorował polecenia i rozpoczął brawurową ucieczkę. Policyjny pościg prowadzony był na kilku kilometrach trasy ekspresowej, wymagając od służb szybkiej reakcji i koordynacji działań.
kolejna próba uniknięcia odpowiedzialności
Jak ustalili policjanci, zatrzymany 22-letni obywatel Ukrainy miał już na swoim koncie wcześniejszy incydent z końca września – wtedy również nie zatrzymał się do kontroli na innej trasie ekspresowej. Tym razem nie udało mu się uciec, a jego lekceważenie przepisów i sygnałów policji doprowadziło do zatrzymania i natychmiastowego przewiezienia na komendę.
najwyższe kary dla pirata drogowego
Podczas podsumowania interwencji okazało się, że na młodego kierowcę nałożono mandaty sięgające 31 500 zł oraz 210 punktów karnych. Dodatkowo, sąd orzekł zakaz prowadzenia pojazdów, a mężczyzna trafił pod policyjny dozór. Aby zabezpieczyć dalszy tok postępowania, wobec kierowcy zastosowano poręczenie majątkowe w wysokości 5 000 zł.
konsekwencje karne grożące uciekinierowi
Sprawa nie zakończy się na mandatach. Zgodnie z polskim prawem, ucieczka przed policyjną kontrolą jest przestępstwem, za które grozi nawet do 5 lat pozbawienia wolności. Zatrzymany Ukrainiec stanie przed sądem, a wyrok może okazać się wyjątkowo srogi, zwłaszcza że działał w warunkach recydywy.
apel o bezpieczeństwo i szacunek dla prawa
Policja przypomina, że każdy kierowca łamiący przepisy naraża siebie i innych na niebezpieczeństwo. Takie zdarzenia jak pościg na S7 pokazują, że próba ucieczki czy ignorowania sygnałów funkcjonariuszy kończy się poważnymi sankcjami, których nie sposób uniknąć. Stróże prawa apelują do wszystkich uczestników ruchu o przestrzeganie przepisów i odpowiedzialne zachowanie za kierownicą, by zwiększyć bezpieczeństwo na drogach regionu.
Źródło: facebook.com/profile.php?id=100066673249154
