W Gdańsku-Kokoszkach doszło do niecodziennego zdarzenia, które mogło zakończyć się tragicznie. Starsza kobieta wpadła do studni, a jej upadek z kilku metrów mógł spowodować poważne urazy, mimo że poziom wody sięgał tylko kilkunastu centymetrów. Incydent miał miejsce w godzinach popołudniowych, a rodzina szybko zaalarmowała służby ratunkowe, dzwoniąc około 15:30.
Szybka mobilizacja służb
Po zgłoszeniu, jednostka ratowniczo-gaśnicza numer 6 niezwłocznie udała się na miejsce zdarzenia. Kobieta była w stanie szoku, lecz zachowała przytomność i wykazała się niezwykłą determinacją. Pomimo wychłodzenia, poprosiła strażaków o drabinę, chcąc samodzielnie opuścić studnię. Jej siła woli była imponująca, ale ratownicy wiedzieli, że potrzebna jest profesjonalna akcja.
Efektywna akcja ratunkowa
Strażacy zignorowali prośbę kobiety o samodzielne wydostanie się i szybko przystąpili do akcji ratunkowej. Po zabezpieczeniu miejsca, zeszli na dno studni, aby bezpiecznie pomóc poszkodowanej wrócić na powierzchnię. Po skutecznym wydobyciu kobiety, została ona przekazana zespołowi Pogotowia Ratunkowego, który zapewnił jej niezbędną pomoc medyczną.
Determinacja i współpraca kluczem do sukcesu
Incydent ten uwydatnia znaczenie szybkiej reakcji i doskonałej współpracy między służbami ratunkowymi a świadkami. Dzięki temu, co mogło skończyć się tragicznie, ograniczyło się jedynie do lekkich obrażeń. To również przykład siły ludzkiej woli i chęci przetrwania w obliczu niebezpieczeństwa.
To zdarzenie podkreśla, jak ważne jest nasze przygotowanie do nagłych sytuacji oraz jak kluczowe jest zaufanie do profesjonalnych działań ratowników. Dzięki odpowiedniej koordynacji i szybkiej reakcji, możliwe było uniknięcie poważniejszych konsekwencji tego niebezpiecznego wypadku.
źródło: facebook.com/KMPSPGdansk