W Gdańsku oficerowie prawa zatrzymali mężczyznę, który niestosownie korzystał z pojazdu. Mężczyzna o wieku 31 lat był przyłapany na prowadzeniu samochodu, do którego nie posiadał praw jazdy. Co więcej, wykorzystywał do tego auto wynajęte za pomocą danych innej osoby. Za popełnione czyny grozi mu kara pozbawienia wolności, która może sięgać nawet ośmiu lat.
Informacje o przypadku przekazała mediom rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku, podinspektor Magdalena Ciska. Odkryła, że detektywi policyjni, współpracujący z kryminalnymi, zdobyli wiadomość o tym, że po dzielnicy Rudniki w Gdańsku jeździ samochód „na minuty”, który jest prowadzony przez osobę bez uprawnień. Dodatkowo zaznaczyła, że auto zostało wynajęte na cudze dane.
Podczas interwencji, funkcjonariusze potwierdzili zarzuty. Okazało się, że 31-letni mieszkaniec Gdańska nie posiada wymaganych uprawnień do prowadzenia pojazdów. Dodatkowo, ujawnili, że korzystał z konta innej osoby do wynajęcia tego samochodu, powodując straty finansowe rzędu 400 złotych. Po zakończeniu interwencji, pojazd, którym poruszał się mężczyzna, został zwrócony przedstawicielowi firmy zajmującej się wynajmem aut.