Mecz piłkarski, który odbył się w niedzielę między drużynami Lechia Gdańsk i Arka Gdynia, był przyczyną licznych interwencji policyjnych. Policja musiała reagować ponad 130 razy, a w wyniku zakłóceń publicznego porządku zatrzymano trzy osoby, w tym jednego mężczyznę, który używając lasera, starał się oślepić pilota śmigłowca należącego do policji.
Spotkanie tych dwóch ekip było pełne napięcia ze względu na rywalizację kibiców, co skłoniło odpowiednie służby do klasyfikacji meczu jako wydarzenia o podwyższonym ryzyku. Z tej przyczyny do działań prewencyjnych zaangażowano policjantów nie tylko z Pomorza, ale również z takich miast jak Bydgoszcz, Płock, Poznań, Szczecin czy Olsztyn.
Podczas rozgrywek, teren całego miasta, a szczególnie drogi dojazdowe do stadionu były monitorowane przez policyjny śmigłowiec. Niemałą rolę odegrali także funkcjonariusze drogówki, którzy dbali o płynność ruchu w okolicy miejsca spotkania.
Biorący udział w meczu kibice nie zastosowali się do przepisów i odpalili race świetlne, mimo że jest to zabronione. Policja twierdzi, że nikt nie odniósł obrażeń, a nagrania z incydentu służyć będą do identyfikacji osób łamiących prawo. W wyniku zamieszania, policja skontrolowała dokumenty 127 osób.
Za różne wykroczenia, takie jak spożywanie alkoholu w miejscu publicznym czy zaśmiecanie, ukarano mandatami prawie 100 osób. Dodatkowo, ośmiu osobom zostaną skierowane wnioski do sądu o ukaranie za popełnione wykroczenia.